Wysłany:
2017-03-15, 9:50
, ID:
4877650
Zgłoś
Pamiętam jak kiedyś za gówniarza starszy brat znalazł gdzieś pod blokiem świerszczyka na jakieś 200 stron. Gruba książka, masa zdjęć, opowiadania erotyczne. Cała dzieciarnia się do nas zlatywała oglądać. Ale to były czasy.