Kubek kawy i lodu poproszę
18
482
trytodie napisał/a:
@: w sensie, że klocka po cappuccino lepiej walnąć do południa niż popołudniu ?
Chłopie, nie wiem. Ale chyba tak już jest, że na mleko ma się ochotę tylko rano, kiedy żołądek jeszcze jest w stanie wiele znieść. Robili jakieś badania, że mleko się gorzej przyswaja dorosłym i wiele osób źle się czuje, jak po południu pije mleko.
M883 napisał/a:
Chłopie, nie wiem. Ale chyba tak już jest, że na mleko ma się ochotę tylko rano, kiedy żołądek jeszcze jest w stanie wiele znieść. Robili jakieś badania, że mleko się gorzej przyswaja dorosłym i wiele osób źle się czuje, jak po południu pije mleko.
To zależy od bardzo wielu czynników. Mnóstwo ludzi tankuje mleko o dowolnych porach dnia i nocy, często robiąc 1-1,5 litra dziennie. Dożywają starości i nic im nie jest, a wręcz przypisują mleku swoją długowieczność. Różne populacje mają też różny poziom przystosowania do trawienia mleka. Obecne problemy z trawieniem mleka to nie wynik "dorastania" tylko ogólnie poj🤬ych problemów ze zdrowiem narastających w całej populacji. Jemy i pijemy totalne gówno, nasze rolnictwo to chemiczny syf, który funduje nam masowe zachorowania na raka, niezliczone alergie i problemy. A my jeszcze prawa do walenia tej chemii przez rolników bronimy wspierając ich "protesty". Nowotwory charakterystyczne kiedyś dla 60 i 70 latków dzisiaj atakują 20-30 latków. Będą nam p🤬lić o CO2 i topniejących lodowcach, a tymczasem wp🤬lamy rakotwórcze gówno na każdy posiłek.
Arashi91 napisał/a:
To zależy od bardzo wielu czynników. Mnóstwo ludzi tankuje mleko o dowolnych porach dnia i nocy, często robiąc 1-1,5 litra dziennie. Dożywają starości i nic im nie jest, a wręcz przypisują mleku swoją długowieczność. Różne populacje mają też różny poziom przystosowania do trawienia mleka. Obecne problemy z trawieniem mleka to nie wynik "dorastania" tylko ogólnie poj🤬ych problemów ze zdrowiem narastających w całej populacji. Jemy i pijemy totalne gówno, nasze rolnictwo to chemiczny syf, który funduje nam masowe zachorowania na raka, niezliczone alergie i problemy. A my jeszcze prawa do walenia tej chemii przez rolników bronimy wspierając ich "protesty". Nowotwory charakterystyczne kiedyś dla 60 i 70 latków dzisiaj atakują 20-30 latków. Będą nam p🤬lić o CO2 i topniejących lodowcach, a tymczasem wp🤬lamy rakotwórcze gówno na każdy posiłek.
Moja babcia ma już prawie równe 100 lat, całe życie pije mleko. 90% z nas nie dożyje takiego wieku.
Veni_Vidi napisał/a:
Trzeba być kompletnym debilem żeby pić kawę z mlekiem ale szkodzicie tylko sobie, więc popieram.
Tylko czarna bez mleka i bez cukru
. Ciężko mi uwierzyć, że kiedyś słodziłem kawę, teraz jak ktoś mi posłodzi czarną kawę, to mi się rzygać chce. Słodzić można właśnie z mlekiem, ale też nie jest jakaś super w smaku. No i te skutki uboczne nie wiem jak inni, ale ja już przed 30 nie mogłem za dużo mleka pić.Oczywiście większość nie może pojąć jak można pić gorzką czarną kawę, a nawet nigdy nie spróbowali się przestawić. Pamiętam, jak piłem dużo Yerby, wtedy słodkie rzeczy były jeszcze bardziej ohydne, a gorzka czarna jeszcze lepsza.
15% populacji nie toleruje laktozy. Ja toleruję więc jak dla mnie ci ludzie mogą iść się p🤬lić i żaden z nich nie będzie mnie pouczał z czym mam pić kawę a z czym nie. Przy czym te zj🤬e mlekowo-cukrowe napoje sprzedawane w Costach i Starbucksach to nie jest w ogóle kawa. Kawa to espresso, może być z odrobiną mleka czyli macchiato ewentualnie cortado i ciągle to jeszcze jest kawa ale latte na pewno już kawą nie jest bo latte znaczy mleko. Samo mleko też można pić jeśli ktoś akurat jest mlecznym człowiekiem. Wyj🤬e mam w to, Wolność, nie.
I dziękuję za tą wypowiedź.
I dziękuję za tą wypowiedź.