Wysłany:
2013-04-23, 22:40
, ID:
2062790
Zgłoś
To Stig, jego babcia karmiła go odpadami z reaktorów atomowych oraz resztkami psiej karmy. Na deser dostawał zazwyczaj kawał świeżo strawionej ryby, smażonej w przepalonym oleju silnikowym.
I jest kozak.