Troszkę zaj🤬eś, że tylko fotki zrobiłeś - serek do łapki i proszę o wezwanie kierownika sklepu.
Chociaż nie do końca sklep jest winny takiej sytuacji ale jest za nią odpowiedzialny więc po krótkiej rozmowie otrzymałbyś bon na zakupy
Gdyby po zrobieniu zdjęć, iść do kierownika i pokazać mu je. Powiedzieć, że chce mu się je sprzedać za np. 4 k zł. Jeśli się nie zgodzi, powiedzieć, że media na pewno je kupią. Dałoby tak radę ? Mógłby oskarżyć o szantaż ?