Wysłany:
2014-11-28, 12:01
, ID:
3639465
Zgłoś
Zresztą zwolnił przed skrzyżowaniem i na pewno musiał zobaczyć sygnał (jeśli się rozejrzał), albo chociaż usłyszeć, dlaczego nie przepuścił policji? Moim zdaniem w takich sytuacjach zawsze prawo powinno być po stronie policji/pogotowia/straży pożarnej. Właśnie po to, żeby ludzie nie czuli się bezkarnie i nie myśleli w ten sposób, po co mam go przepuszczać, skoro on ma zachować szczególną ostrożność?
@Reginald911 W polsce i tak policja ma bardzo mało praw, a co najgorsze jest słabo przeszkolona. Daleko nam do Stanów (nie twierdzę, że tam jest ok), gdzie policjant może cię zastrzelić, jeśli ma podejrzenie, że jesteś uzbrojony i stanowisz zagrożenie.
Dodam tylko, że jak będę potrzebował pomocy policji/pogotowia/straży to taki pajac rozejrzy się na skrzyżowaniu, czy może przejechać.