Wysłany:
2018-06-03, 10:29
, ID:
5219804
Zgłoś
Ewidentnie wina rowerzysty nie dostosował się do warunków: zwrotności i budowy pojazdu, prędkości, otoczenia i niespodzianek na drodze. Poza tym nawet nie próbował hamować lub ominąć. Wniosek - leciał na pałę, Janusz myślał, że jedzie Tirem.