pff, ja za dzieciaka zawsze łapałam żaby jak do babci na wioskę przyjeżdżałam, bo tam pełno stawów. nawet ropuch się nie brzydzę. wielkie mi co. wszystko tylko nie pająk.
pff, ja za dzieciaka zawsze łapałam żaby jak do babci na wioskę przyjeżdżałam, bo tam pełno stawów. nawet ropuch się nie brzydzę. wielkie mi co. wszystko tylko nie pająk.
No to fajnie ze sie nie boisz i nie mdli Cie, nie krzyczysz i nie wiem co jeszcze na widok takich rzeczy