Założyciel tematu znawca widzę.
Gość zanim został księdzem/poczuł powołanie rapował już jakiś czas we wrocławskim składzie Drutz. Posługiwał się wtedy ksywą Mane.
Mialem sam wstawic, a mnie ubiegles!
Ksiadz jest serio wporzadku, lamie stereotypy.
Polecam zapoznac sie z innymi jego kawalkami: Modlitwa, Pismo Swiete, Wolnosc
każda kolejna strona wciąga mnie do środka
każdy kolejny rozdział mógłby nie mieć końca coś o zarwanych nockach
spalonych mostach autor ponoć nie znany chociaż ja znam gościa