Kierowca_Autobusu_Do_Piekła napisał/a:
Królik jakiś przyj🤬y . Zamiast mu zajeb ać parę pink pongów na łeb ,to się patrzy jak szpak w p🤬dę.
Chyba że to nie jego to ok.
Zacznijmy od tego że to zając a nie królik
Zające jak i królik nie mają zbyt rozwiniętego instynktu opieki nad swoimi młodymi ze względu na to, że mają bardzo często liczne potomstwo.
Strata jednego młodego to c🤬j nie strata, strata doroslego płodne go osobnika to już większy ubytek dla społeczności tych zwierząt.
romek134 napisał/a:
Sparafrazuję klasyka:
Szkoda mi go trochę, ale był za głupi żeby przeżyć.
Takie rzeczy to normalka w królestwie zwierząt.
Głupie szczury, ptaszki przygłupy, opóźnione w rozwoju jeże lądują pod kołami - selekcja naturalna.
Koleś sam zj🤬 sprawę, nie nasza wina. Tylko najlepsi mogą przetrwać.
Przypominam, że szczury to jedne z bardziej inteligentnych zwierząt na ziemi.
To że my jesteśmy tacy zajebisci itp to nie znaczy że dla każdego istnienia na swiecie jest to naturalne. Każdy zwierzak ginie np pod kołami samochodów że względu na brak zakodowanego przekazu, że to jest zagrożenie. Dla nich asfalt to dziwna ścieżka, samochod jakieś dziwne pudełko które widziały wiele razy i nic im nie zrobiło. My mamy samochody od 100 lat i traktujemy je jako wynalazek, dla zwierząt muszą minąć tysiące lat aby wyrobić odpowiednie odruchy.