raper900 napisał/a:
Najlepsze bajki to Reksio, Bolek i Lolek i tego typu produkcje, a to jest jakieś amerykański cartoonnetworkowy mózgojeb.
Film animowany – rodzaj filmu, który jest tworzony techniką zdjęć poklatkowych, rejestrujących na pojedynczych klatkach filmu kolejne fazy ruchu. Najczęściej są to fazy rysowane, stąd też film animowany określany jest zazwyczaj mianem filmu rysunkowego lub kreskówki.
Tak więc na początek, to jest różnica między "bajką" a "kreskówką", której nikt nie interpretuje jako coś, co jest dla dzieci. Idąc tym tropem, wszystko to co jest puszczane na kanałach typu CN nie musi być interpretowane jako materiał kierowany do małolatów - to rodzice są filtrem, który pilnuje, co ogląda jego dziecko, przecież nawet tvnowskie trójkąty to tylko sugestia
Idąc dalej, abstrakcja w takich animacjach jest środkiem wyrazu, czepiać się jej to jak czepiać się Ferdydurke czy Szewców, które są przecież w kanonie lektur szkolnych. Może się komuś nie podobać, ale mówienie, że jebie dzieciom mózg to trochę takie bez sensu (to tak jakby mówić, że porno jebie mózg sześciolatkom, jak mają dostęp to może, ale czy to jest wina wytwórni pornograficznej?).