Wysłany:
2017-05-28, 20:47
, ID:
4940804
Zgłoś
Jeżeli nagrywającego wyprzedza dostawczak to śmiem twierdzić, że ten jedzie 100 a dostawczak 120. Więc niech stuli ryj. Jak chce sobie jechać takimi prędkościami to niech jedzie lokalnymi drogami. Niech się cieszy, że mu beta nie wjechala dwoma pakami w dupsko. Jak się ma furę 100 koni to nic dziwnego, że się nie ogarnia, żę mozna jezdzić trochę szybciej. A dzwony się biorą właśnie przez frajerów wytaczających się na austrady i ekspresowy bez rozbiegowego. To jest prawdziwe zagrożenie