Kreatywne podejście do parkowania
7
116
stara gruba brzydka i do tego nie umie prowadzić 
no to do utylizacji ja razem z loalą
no to do utylizacji ja razem z loalą
podpis użytkownika
Post ma charakter satyryczny i nie ma na celu kogokolwiek obrażać ani nawoływać do nienawiści.Gwarą jadę i stawiam spację przed znakami interpunkcyjnymi. Zdania zaczynam z małej litery tylko po to aby zdenerwować takiego capa jak ty leszczu.
W c🤬j stare to nagranie. 1970? Czy to stąd powiedzenie "raz na ruski rok"?
podpis użytkownika
Ja, nieosoba niechcąca dwójmyśleć co dzień popełniam myślozbrodnię. Jedynym dwa plus słusznym plusczynem jest użycie nowomowy zamiast staromowy w opisie.Aktualnie czekam na zatwierdzenie z Miniprawd i dalsze instrukcje od Wielkiego Brata.
Mnie się wydaje, że ten facet w jasnej koszuli to jest jej mąż.
W 0:30 poszedł powiedzieć, żeby tu zostawiła i c🤬j z tym.
Ona otwarła bagażnik, żeby coś wyciągnąć (a może chciała włączyć awaryjne tylko jej się poj🤬o, nie wiem jak w tym samochodzie wygląda układ przycisków, więc ciężko określić), w tym czasie poj🤬y jej się biegi w automacie i zamiast N wrzuciła R. Była zagadana, rozproszona, na dodatek zaaferowana parkowaniem - w takich sytuacjach ten słynny kobiecy multitasking wyp🤬ala blue screen i nie ma kontroli nad tym co się robi.
Puściła nogę z gazu bo myślała że jest N, a auto zaczęło się lekko toczyć w tył, tak jak to automaty mają w swoim zwyczaju. W tym momencie procesor babeczki zwariował totalnie, a ona sama zaczęła wciskać co popadnie.
Wpadła w panikę i stało się to co widać.
Dlatego kiedy ja słyszę, że jakiś mąż kupił żonie automat bo ona ma problem ze zwykłym samochodem, to tylko się w duszy śmieję.
Automaty to nie jest dobra rzecz dla kogoś nie potrafiącego ogarnąć zwykłego samochodu. Dlatego, że w zwykłym jak puścisz sprzęgło na biegu, to silnik zgaśnie, natomiast w automacie ruszy. Babka będzie zaskoczona, zdziwi się, spanikuje i zacznie wykonywać czynności na chybił trafił. W końcu trafi, ale wcześniej zdąży rozp🤬olić ćwierć parkingu.
W 0:30 poszedł powiedzieć, żeby tu zostawiła i c🤬j z tym.
Ona otwarła bagażnik, żeby coś wyciągnąć (a może chciała włączyć awaryjne tylko jej się poj🤬o, nie wiem jak w tym samochodzie wygląda układ przycisków, więc ciężko określić), w tym czasie poj🤬y jej się biegi w automacie i zamiast N wrzuciła R. Była zagadana, rozproszona, na dodatek zaaferowana parkowaniem - w takich sytuacjach ten słynny kobiecy multitasking wyp🤬ala blue screen i nie ma kontroli nad tym co się robi.
Puściła nogę z gazu bo myślała że jest N, a auto zaczęło się lekko toczyć w tył, tak jak to automaty mają w swoim zwyczaju. W tym momencie procesor babeczki zwariował totalnie, a ona sama zaczęła wciskać co popadnie.
Wpadła w panikę i stało się to co widać.
Dlatego kiedy ja słyszę, że jakiś mąż kupił żonie automat bo ona ma problem ze zwykłym samochodem, to tylko się w duszy śmieję.
Automaty to nie jest dobra rzecz dla kogoś nie potrafiącego ogarnąć zwykłego samochodu. Dlatego, że w zwykłym jak puścisz sprzęgło na biegu, to silnik zgaśnie, natomiast w automacie ruszy. Babka będzie zaskoczona, zdziwi się, spanikuje i zacznie wykonywać czynności na chybił trafił. W końcu trafi, ale wcześniej zdąży rozp🤬olić ćwierć parkingu.
