To moze ja spieszę tłumaczyć, widzę że nie jesteś na bieżąco.
Sąd Okręgowy skazał Kamińskiego i Wąsika na dwa lata bezwzględnego pozbawienia wolności za podżeganie do korupcji i fałszowanie dokumentów. Obaj otrzymali również pięcioletni zakaz pełnienia funkcji publicznych. A zatem i wykonywania mandatu posła.
Wina została udowodniona, obydwaj panowie są przestępcami.
PiS utworzyło jednak pewne poduszki, niezgodne z konstytucją, z którymi nie zgadza się również trybunał europejski, na które to poduszki bezpiecznie (póki co) wylądowali dwaj przestępcy.
Tą poduszką jest między innymi Izba Kontroli Nadzwyczajniej, twór nie mający prawa do orzecznictwa sądowego.
Oliwy do ognia dolewa Dudu, który kilka miesięcy po objęciu urzędu prezydenta ułaskawił Kamińskiego i Wąsika, mimo iż ułaskawienie powinno dotyczyć osób skazanych prawomocnie, większość środowisk prawniczych jest zgodnych co do tego, że ułaskawienie jest nieważne.
eniks777
Oliwy do ognia dolewa Dudu, który kilka miesięcy po objęciu urzędu prezydenta ułaskawił Kamińskiego i Wąsika, mimo iż ułaskawienie powinno dotyczyć osób skazanych prawomocnie, większość środowisk prawniczych jest zgodnych co do tego, że ułaskawienie jest nieważne.
To ciekawe co piszesz, bo w większości podręczników do prawa jest napisane, że prezydent może ułaskawić obywatela przed uprawomocnieniem się wyroku. Mamy nawet w Polsce przykład takiego działania w przeszłości - Kwachu ułaskawił nieprawomocnie skazanego Kalisza. Co prawda precedens prawny nie obowiązuje w Polsce, ale wtedy nikt nie darł japy, że to niezgodne z prawem.
To ciekawe co piszesz, bo w większości podręczników do prawa jest napisane, że prezydent może ułaskawić obywatela przed uprawomocnieniem się wyroku. Mamy nawet w Polsce przykład takiego działania w przeszłości - Kwachu ułaskawił nieprawomocnie skazanego Kalisza. Co prawda precedens prawny nie obowiązuje w Polsce, ale wtedy nikt nie darł japy, że to niezgodne z prawem.