Skąd pomysł że każda opona przebija się tak samo? A już info o ciśnieniu tego konkretnego koła jest chyba od Jana Pezusa.
Nie ma pomysłu ani informacji o ciśnieniu; to są tylko mocno uśrednione przykładowe dane, które mają pomóc zobrazować tylko efekt, jakim byłaby reakcja kota (jakakolwiek) na coś niespodziewanego, czyli dźwięk albo podmuch powietrza. Nie wiem, czy ma sens dopatrywanie się szczegółów, takich jak znamionowe ciśnienie konkretnego koła. Tak strzeliłem, bo tyle może być, ale wcale nie musi.
Chyba nie uwierzyliście że kot pazurami przebił oponę mającą kontakt z podłożem i mnóstwem drobnych elementów?
Niestety, muszę wszystkich zasmucić, ale kot nie przebił opony w c🤬jopędzie, choćby bardzo chciał. Dowodem tego, że nie przebił, jest to, że nie uciekł, gdy "psyknęło" a sp🤬olił by na pewno jak by mu buchnęło 4 bar w pysk 😕 Fake, przykro mi 😕 (wiem że jakaś wyższa forma życia zaraz napisze że jestem debilem bo przecież słychać że przebił, trudno)
4 bary? Pompowałem małolatkom na Orlenie do 1,5 bara i były jak kamień. 4 bary chyba nie wytrzymałyby.
Z resztą się zgodzę.
4 bary? Pompowałem małolatkom na Orlenie do 1,5 bara i były jak kamień. 4 bary chyba nie wytrzymałyby.
Z resztą się zgodzę.
Z tego, co już wyczytałem, to rowery górskie: 2 bary–4,5 bara, w zależności od wagi rowerzysty; z oponami bezdętkowymi można zejść nawet do 1,5 bara.
Rowery miejskie: 2 bary–7,5 bara, tak samo, w zależności od wagi.
I jako ciekawostka: rowery szosowe (czyli te najgorsze, znienawidzone przez nas wszystkich) 6 barów–nawet 15 barów w skrajnych wypadkach, a średnio 9 barów.
Na koniec żródeło informacji: