kot na wsi to jeszcze zrozumiem.. łapie myszy na coś się przydaje, ale kot w domu w mieście to całkowite marnotrawstwo powietrza, karmy itd. Jedyne do czego się przydają to sytuacje kiedy wchodzę to mieszkania jakieś laski i widzę 3 koty to wiem, że to stuknięta stara panna i powinienem czym prędzej opuścić lokal.
A żona?![]()
Przy okazji też broni domu/posesji przed obcymi... Faktycznie, nic pożytecznego. Wiadomo, że to kwestia rasy, ale w przypadku kotów każda rasa(udomowionych) jedyne co zrobi to ucieknie i zostawi cię na pastwę losu.
PS Każde zwierze śmierdzi, kiedy się go nie myje.