zeozwatyelektryk napisał/a:
, wytłumacz mi. jak kot wziął kanister benzyny i polał nim tego typa, no to się jeszcze da zrozumieć. ale najciekawsze jest: jak wziął zapałki i go podpalił?
wytłumaczę ci poprzez uruchomienie wyobraźni: gostek robi sobie na ogniu w garnku pełnym oleju frytki, nagle z szafki na łeb zeskakuje mu jego kochany kotek i wbija się pazurami w twarz i oczy...