Muzz napisał/a:
(...)
Aktualna empikowska gazetka. Company of Heroes 2 - wersja przedpremierowa z "ciekawą" koszulką w prezencie.
Powiedz mi - czy to jest coś co można olać czy trzeba z tym walczyć? Bo w tę grę w większości będą grały gimbusy... a co taki gimbus wie z historii? Albo nic albo bardzo mało. I już od najmłodszych lat zakorzeniają mu w głowie takie symbole itp. Czy to dobrze czy źle? Wpłynie to później na jego światopogląd i odbieranie takich symboli? Sam sobie odpowiedz.
Będąc małolatem grałem w masę gier. Uwielbiałem szczególnie te wojenne, gdzie swastyka oraz sierp i młot były stałym elementem graficznym. Jakoś nie zrobiło to ze mnie komucha albo nazisty. Powiem więcej - to te gry wzbudziły u mnie zainteresowanie historią, które trwa do dzisiaj. Zachęciły mnie do zbadania jaka historia kryje się za tymi symbolami.
Dlatego uważam, że ukrywanie tych symboli na siłę wcale nie musi przynieść zamierzonego rezultatu. Jeśli ktoś się urodził debilem, to nim będzie i nic na to nie poradzisz.