Wysłany:
2013-06-05, 21:34
, ID:
2201627
Zgłoś
kumplowi jakieś 15 lat temu podpity wujek podciął taką kosiarką typu listwówka nogę na wysokości kostki, ścięgno Achillesa poszło w szarpaki. Długie leczenie, masa łapówek, gdy nie było pieniędzy wyciągali nawet węgiel z piwnicy kupiony na zimę by sprzedać i opłacić lekarzy...