[VIDEO] Kontrowersyjny skok o tyczce

Konto usunięte

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2013-03-04, 11:42 , ID: 1908563 Zgłoś

Zaliczenie skoku dałoby Francuzowi miejsce w historii. Stałby się drugim najlepszym po Siergieju Bubce lekkoatletą, jeśli chodzi o najwyższy skok w hali.

W urywku 1:02 - 1:05 widać, dlaczego skok nie został uznany. Poprzeczka nie spadła, ale zatrzymała się na śrubie, która jest elementem konstrukcyjnym podpory, więc logicznie rzecz biorąc skok powinien być uznany, lecz zadecydowano inaczej.

S3ba

Wysłany: 2013-03-04, 15:29 , ID: 1909041 1

Zgłoś

zaliczenie tego skoku byłoby tak samo logiczne jak zaliczenie bramki ze spalonego.
Regulamin jaki jest, każdy widzi, a że należy go przestrzegać to chyba normalne.
Pewnie gdyby mu zaliczono tą wysokość to znalazłoby się sporo osób które słusznie miałyby pretensję co do tego werdyktu.

kajzerPL

Wysłany: 2013-03-04, 15:31 , ID: 1909047 9

Zgłoś

Biały Francuz? :O Kurde, takie rzeczy rzadko zdarzają sie w sporcie w dzisiejszych czasach

Konto usunięte

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2013-03-04, 16:16 , ID: 1909159 Zgłoś

Takie same miny mieli w 1940, gdy siedząc na Linii Maginota zauważyli Szkopów za swoimi plecami. Dotknął poprzeczki i skok nie został zaliczony, na c🤬j drążyć temat.

Konto usunięte

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2013-03-04, 16:20 , ID: 1909171 Zgłoś

zesral a nie skoczył, zawadzil jak c🤬j o mariole a ze konstrukcja byla taka ne inna i nie spadła....ciekawe czy mialby satysfakcje jakby mu zaliczyli i miec ta swiadomosc ze i tak nie dal raady

Darioo92

Wysłany: 2013-03-04, 17:02 , ID: 1909283 Zgłoś

ja p🤬le,nie znam sie na przepisach w tym sporcie ale zawsze slyszalem o tym,ze skok uznaje sie za spalony tylko w przypadku gdy poprzeczka spadnie,to tak samo jakby nie zaliczyc bramki bo szczesliwie odbila sie od slupka

Konto usunięte

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2013-03-04, 17:11 , ID: 1909302 Zgłoś

k🤬a jakie sedziowskie k🤬y, okradli go jak c🤬j

puxynn

Wysłany: 2013-03-04, 17:20 , ID: 1909338 Zgłoś

jak taki dobry niech skoczy jeszcze raz.
jak nie to niech wyp🤬ala.

Konto usunięte

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2013-03-04, 17:33 , ID: 1909365 Zgłoś

Ból dupy ale słusznie (według przepisów) próba spalona. Gdyby nie te dziadostwo, to poprzeczka by spadła. Szkoda, miał chłop pecha.

Bajdus1962

Wysłany: 2013-03-04, 18:01 , ID: 1909445 1

Zgłoś

Piwo za francuza, który nie jest czarny.

podpis użytkownika

,,Siłę człowieka, mierzy się ilością jego nieprzyjaciół.''
~Władysław St. Reymont, Ziemia Obiecana

Konto usunięte

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2013-03-04, 18:03 , ID: 1909458 3

Zgłoś

Ja pitole, co jeden to większy ekspert, jak zwykle.
Poprzeczka po skoku ma leżeć na tych widocznych bolcach podtrzymujących, tak jak na początku skoku, nie ważne, czy była trącona czy nie. W tym przypadku podskoczyła i zatrzymała się na podpórce, równoległej do poprzeczki, ponad bolcem, co dokładnie pokazał operator w 1. minucie i 3. sekundzie. I to było powodem niezaliczenia wysokości.

SaintRose

Wysłany: 2013-03-06, 14:46 , ID: 1914658 Zgłoś

Ale experty...
Skok w 100% spalony, poprzeczka nie została na pałąkach...

Wpisać w google zasady i przeczytać to takie trudne?
Dla leniwych wrzucam regulamin(strona 29):
http://www.wmozla.pzla.pl/attachments/article/169/Wybrane_przepisy_IAAF_2010-11.pdf