- Słyszałeś pewnie, że papieża nie wybrali, czarny dym.
- Łe, a już myślałem, że murzyna wybiorą i będzie koniec świata.
- No przecież nadal mogą wybrać.
- Jak to? A skąd mieli czarny dym?
Oglądam sobie tą relacje z tego wyboru i jak wyszedł ten co to go zapowiadał to myślę sobie - taki ma głos bo co drugą kolejkę pił. I wszystko ładnie pięknie ale jak ten Franek wylazł to byłbym pewny że pierwsze co pomyślał to "k🤬a ja więcej z nimi nie piję"