Wiewór napisał/a:
To nie kość ogonowa. Raczej mu się jakiś krąg przestawił Za mało danonków a za dużo walenia konia i się odbiałczył.
A ty co, chirurg ortopeda akrobata?

dziesiątki razy w dzieciństwie właśnie przy takich saltach dupą o podłogę, myślałem że wysram kość ogonową, a po paru minutach nie było tematu