konto usunięte
                                
                                                                                                    
                                                                                            
                        
                                    W piątek mamy tak ułożony plan, że wypada nam 5 przedmiotów zawodowych z rzędu. Czasem jak się dogadamy z nauczycielem to nas wcześniej wypuści do domu (kto chce siedzieć do 16 w szkole, a w dodatku w piątek) nie zawsze się udaje, ale warto walczyć. Nauczyciel już w sędziwym wieku, żart się wyostrzył. Koleżanka już na początku lekcji próbuje zapytać właśnie o to czy skończymy wcześniej (ma pociąg do domu) i wychodzi taki o to dialog:
- Proszę Pana, skończymy dzisiaj wcześniej? - pyta koleżanka
- Jesteś pierwszą kobietą, która się mnie pyta, czy szybciej skończę...
Nauczyciel mistrz!
  
   
Nie było, bo własne
                                                                                            - Proszę Pana, skończymy dzisiaj wcześniej? - pyta koleżanka
- Jesteś pierwszą kobietą, która się mnie pyta, czy szybciej skończę...
Nauczyciel mistrz!
   Nie było, bo własne