Wysłany:
2016-07-28, 1:02
, ID:
4641577
Zgłoś
Jak jest w praktyce z ubezpieczeniami od skutków wyładowań, przepięć?
Podobno w umowach są klauzule sprowadzające całość do zasady:
spaliło ci = nie miałeś odpowiednich zabezpieczeń(lub nie działały - najprościej: brak/niesprawne uziemienie) = brak wypłaty odszkodowania.
Zarówno mieszkając w bloku, kamienicy czy domku istnieje realna możliwość uderzenia "silnego" pioruna, którego efektem jest spalenie praktycznie wszelkiego sprzętu i instalacji elektrycznej, możliwość pożaru, czy zniszczenia fizyczne: ukruszenie gzymsu widoczne na filmiku, wybicie okien itp.