Komórka za kółkiem
6
144
Co z tego że sprawca rozmawiał przez komórkę...
Jakby powodując ten sam wypadek, jadł hamburgera, miał anginę czy po prostu był pieprzoną łajzą, to by coś zmieniło?
Nie. Problemem jest to że kara za taki czyn to rok w zawieszeniu, zamiast należnych 15lat ciężkich robót z których dochód po odjęciu posiłków więźnia przeznaczany jest na rodzinę zabitej. Wiem, Średniowiecze. Ale ja lubię Średniowiecze.
PS. I bonus dla kuców. Możecie jechać autem po 4 browarach jak Korwin przykazał. I tak dostaniecie 15lat jak kogoś zabijecie.
Jakby powodując ten sam wypadek, jadł hamburgera, miał anginę czy po prostu był pieprzoną łajzą, to by coś zmieniło?
Nie. Problemem jest to że kara za taki czyn to rok w zawieszeniu, zamiast należnych 15lat ciężkich robót z których dochód po odjęciu posiłków więźnia przeznaczany jest na rodzinę zabitej. Wiem, Średniowiecze. Ale ja lubię Średniowiecze.
PS. I bonus dla kuców. Możecie jechać autem po 4 browarach jak Korwin przykazał. I tak dostaniecie 15lat jak kogoś zabijecie.
janlew napisał/a:
PS. I bonus dla kuców. Możecie jechać autem po 4 browarach jak Korwin przykazał. I tak dostaniecie 15lat jak kogoś zabijecie.
Jakie 15 k🤬a ? Jak już to od 6 miesięcy do 8 lat, jest za wypadek ze skutkiem śmiertelnym. Z tym, że jak się jedzie po alko to górna granica jest przesunięta o połowę do góry. Czyli w max 12. Nie słyszałem aby za zabicie jednej osoby jadać na j🤬ym ktoś dostał więcej niż 8 lat. Zazwyczaj 5-8 lat. Z czego po połowie się wychodzi.
s................n
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
Tęsknię za czasami gdy bycie idiotą kończyło się po prostu zjedzeniem przez drapieżnika, spadnięciem z drzewa itp. A teraz będą robić ckliwe filmy dla każdego typu idioty: jedzącego lody za kółkiem, zapinających guziki od koszuli, niewyspanych, tych co oszczędzali na mechanikach, tych co kupili nieoryginalne części do samochodu, tych którzy mieli zużyte wycieraczki, tych co zjedli bułkę na poboczu zamiast zjechać do makdfrajwa....
P🤬lone media robią z ludzi idiotów takimi programami.
P🤬lone media robią z ludzi idiotów takimi programami.
janlew napisał/a:
Co z tego że sprawca rozmawiał przez komórkę...
Jakby powodując ten sam wypadek, jadł hamburgera, miał anginę czy po prostu był pieprzoną łajzą, to by coś zmieniło?
Nie. Problemem jest to że kara za taki czyn to rok w zawieszeniu, zamiast należnych 15lat ciężkich robót z których dochód po odjęciu posiłków więźnia przeznaczany jest na rodzinę zabitej. Wiem, Średniowiecze. Ale ja lubię Średniowiecze.
PS. I bonus dla kuców. Możecie jechać autem po 4 browarach jak Korwin przykazał. I tak dostaniecie 15lat jak kogoś zabijecie.
Oprócz poczucia jakiejś tam górnolotnej sprawiedliwości społecznej, długie kary więzienia za spowodowanie wypadku nie mają absolutnie żadnego sensu. Nikt nie powoduje wypadku z premedytacją, nikt nie planuje tego, więc aspekt odstraszania, prewencja jaką ma być długoterminowy wyrok nie wchodzi w grę. Nikt nie myśli "O sms! Sprawdzę, bo przecież mogę iść do więzienia tylko na 3 lat, jakby mi groziło 15 lat to bym nie sprawdził". Karą za spowodowanie wypadku śmiertelnego powinien być dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów, ewentualnie finansowy i osobisty udział w programach pomagających ofiarom wypadków, jeżeli taki ktoś jest za głupi żeby zrozumieć zło które wyrządził i tyle. Więzienie tylko takiego człowieka zniszczy jeszcze bardziej, uczyni z niego dysfunkcyjną jednostkę i trzeba będzie za niego płacić.
s................n
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
Nie no Panowie, nie porównujmy pisania SMSa itp. gdzie odrywasz wzrok od drogi do jedzenia, picia czy drapania się po jajach - to są proste, mechaniczne czynności, które nie pochłaniają "zasobów" umysłowych.
Kiedyś na discovery było fajne badanie w podobnym temacie - różnica w jeździe samochodem rozmawiając przez komórkę zwyczajnie oraz poprzez zestaw głośnomówiący, który jest przecież dopuszczony. I co się oczywiście okazało? Że jazda w jednym i drugim przypadku jest taka sama, bo trzymanie telefonu przy uchu to prosta robota, a mózg się "wysila" do prowadzenia konwersacji, układania zdań i ich rozumienia.
Kiedyś na discovery było fajne badanie w podobnym temacie - różnica w jeździe samochodem rozmawiając przez komórkę zwyczajnie oraz poprzez zestaw głośnomówiący, który jest przecież dopuszczony. I co się oczywiście okazało? Że jazda w jednym i drugim przypadku jest taka sama, bo trzymanie telefonu przy uchu to prosta robota, a mózg się "wysila" do prowadzenia konwersacji, układania zdań i ich rozumienia.
Policja powinna odstrzeliwać ludzi pikających na komórkach w czasie jazdy. Z miejsca, kula w łeb i do rowu. Debilizm za kierownicą powinien kończyć się śmiercią - mniej ofiar na drogach, większe bezpieczeństwo. I społeczeństwo oczyszcza się z kretynów.
podpis użytkownika
In War, Victory. In Peace, Vigilance. In Death, Sacrifice.Śmierć to nie koniec. Śmierć jest jedynie kolejną ścieżką, którą wszyscy musimy podążyć.
