Kolumbijskie awokado
44
418
chocho napisał/a:
No ale jak oni to tam wsadzili?
Jak znajdziesz dynie wytnij otwór w owocu dookoła zielonej łodygi. Nasraj do środka, ponownie wsadz ładnie wycięty kawałek na swoim miejscu. Zrosnie się, a ktos zerwie EKO produkt i dodatkowym doznaniem zapachowo-smakowym. Najlepiej jak masz wk🤬iającego sąsiada co ma ogródek
Tak samo zrobi się pewnie awokado... Po rozcięciu i złożeniu zrasta się i zrywają wtedy, ale mogę się mylic
podpis użytkownika
Ola gringo
A wystarczyłoby zalegalizować i opodatkować jak każdy inny towar i jakaś akcyza w cenie zawarta dodatkowa na koszty zbierania ćpunów z ulicy, ewentualne leczenie. Piękna selekcja naturalna, większe dochody do skarbu panstwa, spadek przestępczości. Same plusy dodatnie
A wystarczyłoby zalegalizować i opodatkować jak każdy inny towar i jakaś akcyza w cenie zawarta dodatkowa na koszty zbierania ćpunów z ulicy, ewentualne leczenie. Piękna selekcja naturalna, większe dochody do skarbu panstwa, spadek przestępczości, zero nakładów panstwa na wykrywalność narkobiznesow i więzienia dla dilerow. Same plusy dodatnie
A wystarczyłoby zalegalizować i opodatkować jak każdy inny towar i jakaś akcyza w cenie zawarta dodatkowa na koszty zbierania ćpunów z ulicy, ewentualne leczenie. Piękna selekcja naturalna, większe dochody do skarbu panstwa, spadek przestępczości, zero nakładów panstwa na wykrywalność narkobiznesow i więzienia dla dilerow. Same plusy dodatnie
NataliaW napisał/a:
A wystarczyłoby zalegalizować i opodatkować jak każdy inny towar i jakaś akcyza w cenie zawarta dodatkowa na koszty zbierania ćpunów z ulicy, ewentualne leczenie. Piękna selekcja naturalna, większe dochody do skarbu panstwa, spadek przestępczości. Same plusy dodatnie
Z jednej strony spoko, bo każdy decyduje o swoim losie, ale z drugiej strony smutni panowie siedzący w tym biznesie przenigdy nie dopuszczą do czegoś takiego. Niby większy zbyt, bo każdy może zapierdzielić ścieżkę w kichawe, ale zaraz pojawią się normy i w kij regulacji, a hajsy zamiast wpadać do ich kieszeni, będą przeżerane przez krawaciarzy w parlamencie. To samo mogliby zrobić na początku z maryśką i też się pewnie nie odważą, bo jakaś rączka zza kulisów miesza.
NataliaW napisał/a:
A wystarczyłoby zalegalizować i opodatkować jak każdy inny towar i jakaś akcyza w cenie zawarta dodatkowa na koszty zbierania ćpunów z ulicy, ewentualne leczenie. Piękna selekcja naturalna, większe dochody do skarbu panstwa, spadek przestępczości. Same plusy dodatnie
A wystarczyłoby zalegalizować i opodatkować jak każdy inny towar i jakaś akcyza w cenie zawarta dodatkowa na koszty zbierania ćpunów z ulicy, ewentualne leczenie. Piękna selekcja naturalna, większe dochody do skarbu panstwa, spadek przestępczości, zero nakładów panstwa na wykrywalność narkobiznesow i więzienia dla dilerow. Same plusy dodatnie
Hehe miałaś dwie wersje swojego komentarza i nie wiedziałaś który wybrać? Wiec wstawiłaś oba i dałaś innym wybór co chcą przeczytać?
