m4rcello0 napisał/a:
16:55 sobota, wszyscy szykują się na imprezy a ja siedzę na sadolu i oglądam jak kumpel kumplowi wyjada gile, przegrałem życie.
20:20 pije sobie z zona whisky , i ogladamy kolesi zjadajacych sobie gluty. dzieki temu ze jestesmy lekko piajny , nie zwymiotowalimy
ps ( sadola znamy dobrze strefe hard rowniez, ale to bylo obrzydliwe