Za komuny lepsze rzeczy robili jak się trzeba było przeprowadzić, a jedyne możliwe auto to maluch... Do tego szwagra. A jak ktoś w rodzinie miał Nyskę albo Żuka to był luksus.
podpis użytkownika
Oto jest koniec końców świata, który znamy!
Przecież żyjemy tą chwilą od lat
Ostatnie wolne miejsca w pierwszym rzędzie mamy
Ze śmiercią będzie nam tu za pan brat.
Nie rozumiem o co Wam chodzi... Prosta logika ----> Fiat Seicento - Fiat "sześćset". Facet uznał, że jeśli krowa waży mniej, nie ma przeciwwskazań żeby ją tym przewozić
Strasznie ubogie słownictwo ma tan kolega - doradź mu czytanie książek, to pomaga rozwijać zasób słów, którymi się operuje.
Wiem, że pomogłę.
Wedlug Ciebie mial powiedziec : Patrzcie Państwo, z przodu widać jak nieznany jegomość wiezie krowe w Fiacie Seicento?
Bo wedlug mnie komentarz "Koleś wiezie krowe w sejtku, JAP🤬LE" jest jak najbardziej na miejscu i mowi wszystko ^^
Mój dziadek ze znajomym woził maluchem barany Raz jeden się zesrał a znajomy dziadka złapał to gówno do ręki by nie upaprać tapicerki Szkoda że nie mam żadnego zdjęcia.