boss. napisał/a:
Auto przepiękne.Przekazanie auta klientowi to wielka porażka.Wyglądało to jak odbiór Pasata u Mirka w komisie po przyznaniu kredytu.
Nie no, lepiej byłoby pod krawatem, z kijem od miotły w dupie, aby jedna i druga strona grała jakieś śmieszne role rodem z "Dynastii".
Normalnie, na luzie i bez żadnej spinki, pozorów i konwenansów. Tak powinno być wszędzie. Każdy czuje się luźno i jak wśród przyjaciół, a nie jakby był petentem w urzędzie pełnym sztywniaków.