mcmt napisał/a:
Nie, podczas zarówno poślizgu jak i shimmów - nie hamuje się
Podstawy fizyki. Ponadto naturalnie, koniecznie trzeba zakładać kontry. Przyczepy z hamulcem tu nie widzę.
Sorki, że tak późno odpisuję.
Tak, zgodzę się, że podczas poślizgu i shimmy (to już raczej powstaje tylko w motocyklach) się nie hamuje.
Ponieważ jeżeli chodzi o poślizg do czynienia mamy ze śliska nawierzchnią więc hamowanie spowoduje zerwanie jakiejkolwiek przyczepności (chociaż ABS może minimalnie pomoże) i w efekcie całkowitą utratę kontroli nad pojazdem i będziemy zmierzać w kierunku wypadkowej siły pędu. Dlatego powinno się dodać trochę gazu i kontrować aby odzyskać tor jazdy.
W przypadku shimmy do czynienia mamy z "szalejącym układem kierowniczym" i hamowanie spowoduje dociążenie przodu i może znacznie pogorszyć sytuację.
Ale na tym filmiku nie mamy do czynienia z żadnym z powyższych "zjawisk".
O przyczepie wspomniałem w odniesieniu do lawety (gdzieś na necie widziałem filmik jak osobówka ciągła lawetę z samochodem i podobne zjawisko miało tam miejsce).
P.S.
Dodam może jeszcze, że jestem kierowcą autotransportera w których często środek ciężkości jest umiejscowiony dość wysoko, zwłaszcza podczas przewozu ładunków o wysokości całkowitej ok. 4,5m (pracuję we Francji) i dość często doświadczam podobnych zachowań zestawu, w skrajnych przypadkach hamowanie pomagało mi ale jak już wcześniej mówiłem... przyczepa wyposażona w układ hamulcowy (nie najazdowy!) ratuje sprawę.
Dwa czy trzy razy zdarzyło mi się "tańczyć" zestawem po całej drodze... gdzie 2 pasy okazywały się nie wystarczające do jazdy... nie jest to zbyt miłe doświadczenie możesz mi wierzyć... ;/
Pozdro.