"angielski wymagany na poziomie gimnazjum" dobre sobie chyba gimnazjum w stanach
Nie wiem jak obecnie, ale jak ja chodziłem do podstawówki, to angielski, ogólnie język obcy był traktowany na równi z zajęciami z WFu, gdyby nie docisk w szkole średniej gdzie dopiero tam zaczęły jakieś kompetentne osoby uczyć, to ani be ani me, a wątpię, aby stara gwardia, ludzi którzy uczą a nie powinni była zdolna przyznać się do błędu i odejść.