Kolejny kolekcjoner śmieci.

Miałem napisać komentarz do ostatniego tematu, ale że już pewnie mało kto to przeczyta i że nalazłem wideo to postanowiłem założyć nowy temat.

Powiem że typ jest słabiutki... Też mieliśmy takiego gościa na osiedlu i miał ułożoną górkę śmieci aż po sam dach domu (dwu piętrowy), ale faktem jest, że wszystkie śmieci trzymał za płotem, a nie wyp🤬alał ich na ulicę tak jak ten typ. Byliśmy wtedy dzieciakami i w sumie się go baliśmy, ale jak ktoś był odważniejszy i nie bał się pogadać to mógł nawet dostać jakąś zabawkę od niego W sumie smutna sprawa... Nie było mnie jeszcze na świecie wtedy, ale podobno typ był normalny, ale umarła mu żona, załamał się i zaczął zwozić. Najpierw jakiś budowlany złom i tłumaczył, że przyda się do remontu. Później jak się rozkręcił to zwoził praktycznie wszystko. Opanował tę sztukę do takiego stopnia, że potrafił przywieść kanapę na rowerze! W końcu jak już nie miał gdzie tego grodzić to załatwili jakieś kontenery (bardzo dużo kontenerów, żeby być ścisłym) i dużą część uprzątnęli, a on pojechał na parę miechów do psychiatryka. Po powrocie przez jakiś czas się ogarniał, ale w końcu wrócił do nałogu i znów zapełnił całą posesję. Ostatecznie w sumie nie wiem co się z nim stało. Albo zamknęli go na stałe w szpitalu, albo go rodzina jakaś zabrała, a jego działkę odkupił jakiś normalny człowiek.



Ja też się się wypowiadałem do kamery, ale mnie wycieli
Korzystając z okazji chciałbym pozdrowić mojego kumpla Kamila i Pana Jarosława(jego ojca, który się wypowiadał), którzy z nim bezpośrednio sąsiadowali

Skorą są przewidywalne to dlaczego właściciele psów nie potrafią nad nimi zapanować i dochodzi do pogryzień, albo takich sytuacji jak ostatnio były filmy, że pies został zastrzelony przez policjantów?

Zwierzęta są przewidywalne, bo można się spodiwewać różnych po nich zachowań, jak to, że jeżeli kopniesz psa to on Cię ugryzie.
A co do ludzi, którzy nie potrafią zapanować nad swoimi pupilkami to też ich wina. Jeżeli źle wychowują psa - ich wina. Jeżeli mają zbyt dużego, albo zbyt agresywnego psa - po co sobie takiego brali skoro nie mogą nad nim panować. Proste!
A co do tego cz🤬cha co wlazł na posesję i zastrzelił psa co wyleciał zza drzwi, to sprawa bardziej skomplikowana, ale ja w niej widzę winę przede wszystkim właściciela psa. Jeżeli ktoś puka do drzwi, a pies już stoi i szarpie drzwi, to należy go odsunąć, ewentualnie zamknąć, a baba hodowała sobie kawał masy nad którą nie panowała.

Ten człowiek był chory psychicznie. Za to chcesz go karać? Jak ktoś jeździ na wózku bo skakał gdzieś na głowę, albo macał jakiś transformator to jest wielce pokrzywdzony, a jak ktoś zachoruje na głowę z rozpaczy, z powodu straty bliskiej osoby(na co nie miał wpływu) to należy go ukarać, a najlepiej od razu go spalić, tak?

Wielu ludzi traci bliskich, każdego dnia. Większość sobie z tym jakoś radzi albo przynajmniej nosi żałobę prywatnie, po cichu. A takie jednostki jak ten koleś, stwarzają zagrożenie dla ludzi. Czy to przez choroby i pasożyty, które mogą się w takich śmietniskach narodzić, czy przez zagrożenie pożarowe, aż po zwykły uciążliwy smród i zniszczenie estetyki środowiska.
Bo ludzie nie są zachwyceni tym, że w ich sąsiedztwach walają się śmieci, czy nawet to, że przez takich widok z okna czy balkonu to wysypisko odpadów komunalnych. Wychodzisz sobie na swoje podwórko, usiąść na ławce zapalić szluga, albo zrobić grilla ze znajomymi czy cokolwiek, a zza płotu/krzaków wyglądają tobie śmierdzące hałdy śmieci.
Nie powiesz mi, że tacy są pożyteczni i potrzebują pomocy.
Jak dla mnie to jak już dojdzie do takiego stadium jak ten dziadek - to jedyne wyjście, odosobnienie w zakładzie zamkniętym.

No ok, ale to też nie był "pstryk" i koleś z dnia na dzień uzbierał ponad 100 ton śmieci, ten proces trwał latami i z każdym nowym śmieciem ten człowiek coraz bardziej tracił rozum... Ja przecież nie mówię, że to jest normalne co on robił, ale bez przesady, żeby pisać o paleniu ludzi żywcem. Ja wiem, że to sadol, ale takie wypowiedzi są po prostu głupie.

"była tu nawet chudząca kapusta" - z przerażeniem w oczach opisywała pani z sąsiedztwa, raz po raz łykając pigułki na serce ze znaczkiem Mitsubishi.
.

Teraz ten domek wygląda tak:
tiny.pl/gmbbk