psyhepl napisał/a:
zobacz sobie na omoto tam stoją takie graty grubo od ponad 40 do ponad 60 tys
Więc prędzej czy później na to znajdzie się jakiś napaleniec psychpata
Nie ważne ile kto się ceni. Ważne ile kto zapłaci. Tego dużo zostało. Jest podaż, nie ma popytu, kasy nie pociągnie, a są wyjątkowo wrażliwe na upływający czas. Sam mam fiata albea, jeżdżę nim na co dzień i każdy się dziwi co to za wóz? Żona wstydzi się jeździć tym, jak to mówi-kadilakiem. Jak jadę coś kupić, to jedzie ze mną, żeby mnie pilnować, żebym znowu czegoś dziwnego na podwórze nie przyciągnął.