borelli napisał/a:
Rozumiem że kogoś może nie stać na alarm, no ale zawsze można sobie postawić takiego pluszowego świstaka, co gwiżdże jak się przechodzi obok.
Nie wiadomo co wtedy zrobiłby ten koleś, gdyby mu coś zagwizdało. Może ocaliła życie tracąc telefon?