@imgstage - ja w okresach redukcyjnych w przerwach między seriami robię skakankę, czasem wyrzuty nóg do tyłu a potem wyskok z przysiadu (zapomniałem jak się to nazywa). Nie potrzeba tabaty - samo to ładnie topi smalec. A do tego jakikolwiek ruch bez obciążenia pomaga rozluźnić spięte po serii na maksymalnych ciężarach mięśnie, ale co ja tam wiem....
To w 1:31 wcale nie jest głupim ćwiczeniem i często się je wykonuje jeśli się ćwiczy sztuki walki. Widać również, że na nogach się porusza co potwierdza moją tezę . Gdyby stał jak kołek to faktycznie za wiele by mu nie dawało.