Ale o co chodzi? Pytam poważnie, bo nigdy nie widziałam nawet skutera z bliska (nie żebym nie wiedziała co to, ale nigdy mnie to nie interesowało ani trochę). Jeździłam natomiast motorynkączy jakimś takim piździkiem (kurde wieki temu) więc pewnie podeszła bym do skutera w podobny sposób za pierwszym razem.