Sporty walki to dość urazowy sposób na spędzenie wolnego czasu, ale czego się nie ryzykuje dla swojej pasji. Zwichnięcia, skręcenia czy nawet złamania - trzeba się z tym liczyć. Ale raz na jakiś czas trafi się wyjątkowy pechowiec, który zgodnie z przysłowiem potrafi złamać palec w d*ie. I co takiemu pechowcowi może się przytrafić na zwykłej lekcji karate?
zródło:
joemonster.org/art/21632/Niefart_na_lekcji_karate
Autor: Foka
reszta niżej