@nerusss
Też za gimbusa rzucałem starym nożem kuchennym, do wypełnionych wodą butelek z napojów gazowanych. Ależ wtedy był banan na ryju, gdy wbiło się sztychem we flaszkę.
W wakacje z kumplami na imprezach na działce lub w ogrodzie zawsze rzucamy siekierą lub maczetą ,a do tego moge byc naj🤬y i nacpany a wszystko to za darmo na dworze a nie w jakims "klubie"