Wysłany:
2013-02-16, 10:51
, ID:
1858689
Zgłoś
@ BadAttitude
Jest nieco racji w tym, co piszesz, chociaż nie w każdym przypadku to tak wygląda, nie można uogólniać. Jakby mi ktoś kazał brać ślub kościelny, czy powiedziałbym, że chce, żebym miał katolicki pochówek, to odebrałbym to jako atak na wolność sumienia (chociaż ateistą nie jestem). Z drugiej strony widzę całe multum katolików, którzy poddają się tym wszystkim sakramentom bez jakiegokolwiek głębszego zastanowienia-są tacy "inercjalni"-jak się ich rozpędziło w tym kierunku za małego, to będą tą drogą podążać, także nie uogólniajmy.