Najman jest przej🤬y. Przegrał z Burneiką, a to o nim gadają więcej niż o zwycięzcy. Harcdorowy Koksu nagle gdzieś przepadł. Jakby Najman chciał to na popularności którą zyskał (nota bene dzięki hejterom) zrobiłby tyle hajsu, że do końca życia nie musiałby robić nic. Zresztą za samą walkę też pewnie niemało dostał. I to jemu jest do śmiechu bardziej niż internetowym napinaczom