Trzeba mieć refleks żeby się zachwycać cz🤬chem który "karierę" robił kilka lat temu.
Jego filmiki na facetubie robiły furorę, tak więc przy wsparciu swoich kolegów z branży "rozrywkowej" (konkretnie porno, był ochroniarzem jakichś wkładaków) i zainteresowaniu ludzi dostał się do mma. Stoczył kilka kiepskich walk, ze średniakami, po czym się wycofał. Moda na Kimbo przyniosła rozgłos MMA, ale sprawiła też że ludzie zaczęli patrzeć na ten sport nie jako na potyczkę dwóch doskonale wyszkolonych zawodników, którzy przestrzegają zasad fair play, i podchodzą do siebie z szacunkiem, tylko jak na uliczną bijatykę z neandertalami w roli głównej.
Dla mnie dno, cieszę się że facet nie był bardziej promowany, i zastanawia mnie tylko kto pozwala swoim niewolnikom bawić się bez opieki, i zamieszczać filmy z tego na youbooku