Ciekawe czy amerykańce byliby szczęśliwi tyrając za 300-400 dolców miesięcznie. A benzyna była po 6 dolarów za galon.
Nie można powiedzieć jak na przykładzie filmu "przestań narzekać, bądź szczęśliwy". O, bo Bogś (w filmie) zasmakował normalnego życia, gdzie ludzie przeżyją i nawet odłożą z minimalnej pensji i już cisnął na swoich, a skoro było mu tak dobrze, to po co wyjeżdzał (tak strzelam, nie oglądałem tego filmu).
Ja na przykład, nie jestem szczęśliwy.