@dumad
Może dlatego, że nie przewidzisz wypadku. Trąbisz tylko po to by odreagować niespodziewaną sytuację. Niektórzy, podczas nagłej sytuacji, zaczynają się nerwowo śmiać, inni krzyczeć, a kierowca sobie zatrąbi klaksonem, ot tak: "zatrąbię, zwrócę uwagę, może ktoś jeszcze tego nie widział"
PS. Na drodze zawsze staram się zachować zasadę ograniczonego zaufania, a nie pruć jak debil przed siebie.