Wysłany:
2015-10-25, 15:03
, ID:
4250289
7
Zgłoś
Koleś ze Skody mógł się lepiej zachować... widział co się święci.... wystarczyło klakson nacisnąć, albo dodać gazu - pisi wtedy staja jak wryci. Przerabiałem coś podobnego, ale sprawca jechał po prostu lewym pasem, ja stojąc na prawym przepuszczałem kobietę. W lusterku zobaczyłem, że idiota pop🤬la i się nie zatrzyma, nacisnąłem klakson oraz gaz i lekko do przodu. Baba stanęła jak wryta i już chciała mnie op🤬lić... potem dziękowała.