@autor. A co niby w komercji nie ma dropów? Bigroomy czy Melbourne bounce są oparte właśnie na dropach.
A poza tym dubstep czy drum n bass to raczej nie mają dropów takich o jakich każdy myśli.
Specjalista od siedmiu boleści.
To jest typowy komerycjny electro house, i powiedz, że tu dropa nie ma, to co pokazałeś to jakiś deep czy techhouse.