Warto dodać, że to nie była przypadkowa osoba. Napieprzają się we własnym "gronie", i obie strony używają "sprzętu". Niech się leją.
Ps. Sam jestem z Krakowa, i jak jest jakiś problem, to tylko wręcz się go wyjaśnia. Przestańcie napinać na Kraków, "Gangsterzy" z podmiejskich miejscowości.