To naprawdę bardzo zabawne robić żarty przypadkowym ludziom przy użyciu domofonu. Szczerze mówiąc wkurzają mnie takie akcje. A co jeśli zadzwonią do jakiejś starszej osoby? To jest takie trudne do przewidzenia, że taka osoba podejdzie do tego domofonu, bo sobie pomyśli, że coś się musiało stać, skoro ktoś dzwoni?
Poza tym to dość prymitywnie to "zorganizowali"...
@jolmen13 - żałuję, że Cię nie posłuchałam.
@Schabik - smutna prawda. Akurat do bloków u nas dość łatwo się dostać. "Ziemniaki", "ulotki", "poczta", czy nieśmiertelne "to ja", albo "otwórz" to prawdziwe słowa klucze otwierające praktycznie każde drzwi.
A teraz wracam do kuchni. Albo nie, idę spać, żeby z rana mieć dużo siły i energii do spożytkowania w kuchni.