Akurat miałem nieprzyjemność usłyszeć ten kawał w telewizji, i o ile sam dowcip jest świetny to kopiowanie kawałów z Kabaretowego klubu dwójki, i to kawałów, które powinno się OPOWIADAĆ, jest poniżej poziomu.
K🤬a.
a widzisz. ja słyszę [a w zasadzie to czytam] ten dowcip po raz pierwszy, bez zbędnych kabaretów.
czymże są kabarety jak można sobie przypomnieć te wszystkie freudowskie nauki, łącznie z fazami rozwoju człowieka
Nie rozumiem dowcipu i nie ma w tym nic niedojrzałego. Po prostu nie czytuję książek o takiej tematyce. Mówienie, że nieznajomość Freuda to poziom gimnazjum, odbija się do nadawcy. Świadczy to o jego małości, gdyż traktuje przeczytanie książki o penisach jak awans społeczny.