Wysłany:
2012-03-28, 20:42
, ID:
1056195
Zgłoś
@"Obrońcy Najmana"
Chcecie powiedzieć, że aby śmiać się z kogoś muszę najpierw stanąć z nim w szranki i wygrać? Proszę was...
Co do samego filmu: O ile nie lubię pana Marcina za robienie z siebie show-biznesowej prostytutki i ofiary w jednym ("(...)zostałem zmuszony do tej walki(...)" czy też inne tego typu kwiatki), to w tym co tutaj powiedział ma poniekąd rację. To od jego walki z Pudzianem zaczęła się moda na MMA w Polsce (głównie u gimbusów, ale cóż...).