Wysłany:
2024-02-05, 15:53
, ID:
6605219
Zgłoś
Zawsze jak bawiliśmy się w węża to na końcu ludzie latali na ściany. Jakoś iż kiedyś oberwałem z kamienia w głowę to przy każdym wężu miałem guza ( około 8 razy przez całą podstawówkę, bo już nie liczyłem. PS: jestem z pokolenia gdzie jeszcze było gimnazjum)