Ale mi kara, gość wejdzie od strony pasażera, podjedzie na myjnie i w 30 sekund zmyje to gówno. Prawdopodobnie pomysłodawca kary napracował się bardziej.
Mój znajomy nasrał kiedyś do małego jachtu i rozmazał gówno na drzwiach niestety nie upamiętniłem tej chwili bo dysponowałem wtedy jedynie wędką i nokią 5510i.